STRATEGIA DLA SILNEJ POLSKI
1. Pokonać Rosję jakimkolwiek kosztem
2. Realistycznie zarządzać partnerstwem z Ukrainą
3. Wybudować Intermarium wokół Polskiego przywództwa
4. Zakończyć zależność od gospodarki niemieckiej
5. Przygotować się do upadku albo do blokady działania Unii Europejskiej
6. Rozwinąć polskie media międzynarodowe
7. Przejść ze ścieżki podporządkowanego rozwoju na autostradę niepodległego rozwoju
8. Dotrzeć do konsumenta docelowego na rynkach zagranicznych
9. Zabezpieczyć polskie firmy strategiczne przez zagranicznymi przejęciami
10. Rozwinąć system finansowy
11. Wzmocnić kooperację między polskimi firmami
12. Podnieść kapitał ludzki
13. Przyciągać emigrantów z Europy Zachodniej
14. Wzmocnić media narodowe
15. Wybudować pokój społeczny
16. Zracjonalizować 800 Plus
17. Zakończyć system ubezpieczeń społecznych
18. Wprowadzić prawo do programów maturalnych i wzmocnić kulturę prawną narodu
19. Przyjąć nową konstytucję i nowy porządek prawny
20. Dążyć do odpolitycznienia polskiego systemu sądowniczego
21. Odtworzyć odpowiedzialną elitę
22. Przyspieszyć zmianę pokoleniową
23. Stworzyć centrum wsparcia projektów strategicznych
Nie mam do zaproponowania ani „konkretów”, ani programu politycznego, tylko działania strategiczne dla narodu, odpowiadające na kluczowe zagadnienia polityki międzynarodowej, państwa, gospodarki i społeczeństwa. Celem nie jest krótkowzroczne zadowolenia pewnej części społeczeństwa, żeby wygrać pewne wybory, ale dążenie do silniejszej Polski, co się przełoży na wspólne dobro wszystkich Polaków. Niektóre propozycje wielu ludziom wydadzą się nieprzyjemne, ale napisałem je właśnie, żeby się skupić nad interesem narodu, wbrew powszechnym skłonnościom do chciwości, anarchii i niszczenia organizacji państwa, społeczeństwa oraz gospodarki.
Proponuję zbiór działań oparty głównie na inicjatywach prywatnych, które często okazują się być bardziej wydajne niż projekty państwowe. Silne narody mają silne organizacje pozapaństwowe. To są często wielkie firmy międzynarodowe. Wystarczy spojrzeć na grupę medialną Ringier Axel Springer (posiadająca Onet, Newsweek, Fakt, Forbes Polska, Business Insider Polska, Bild, Die Welt, Politico, itd.), inne wielkie firmy międzynarodowe niemieckie, fundacje, think tanki, itd. Musimy to rozwijać odrębnie od polityk rządowych, ponieważ to jest obszar, który nie zależy od nich. Wielka część rozwoju kraju jest oparta na działaniach społeczeństwa, co znaczy, że społeczeństwo samo w sobie ma być na tyle wybitne, żeby je wybudować w sposób sui genris. Nasza przyszłość nie zależy od Państwa tak bardzo, jak nam się wydaje. Ponadto, obywatele nie powinni finansować interesów firm, a państwo powinno pełnić jedynie rolę wsparcia dla nich. Nie wierzę w zasadę „im mniej Państwa tym lepiej”. państwo powinno być potężne, ale działając tylko w zakresach, gdzie żadne inne organizacje nie mogą: długoterminowe strategie rozwojowe, wielkie inwestycje dla całego narodu, wsparcie najsłabszych oraz obrona suwerennych interesów Polski. Silne i rozbudowane państwo nie musi się przekładać na słaby naród, i silnie zorganizowany naród nie jest uwarunkowany słabemu państwu. Silne narody mają silne państwa.
Rząd jest tylko emanacją struktur społecznych, nie na odwrót. Nowoczesne państwo zostało wybudowane w Europie na podstawie silnych rodzin prawników, kupców i finansistów. Monarchie Europy Zachodniej opierały się na tych grupach społecznych i często były przez nie kształtowane. To nigdy nie miało miejsca w Polsce, a słabość administracji centralnej była raczej wynikiem słabości społeczeństwa niż wyłącznie braku woli politycznej. Silna władza centralna nad takim społeczeństwie by i tak nie przetrwała. Nasze społeczeństwo zostało ukształtowane przez warunki handlu zagranicznego jeszcze bardziej niż przez polityki potęg zagranicznych, ponieważ panuje ta sama logika na poziomie międzynarodowym. Społeczeństwa się najpierw podbijają między sobą i dopiero potem organizacje polityczne zarządzają sytuacjami. Dlatego doktryny i ideologie są ważniejsze od programów politycznych.
Trzeba przyjąć do wiedzy, że Polska była i niestety nadal jest państwem podwładnym. PiS również rządziło państwem podwładnym. Trzeba mieć plan, żeby z tego wyjść, ale biorąc pod uwagę obecną sytuację taka, jaka jest. Państwo podwładne ma ograniczone pole manewru, ale ma wykorzystywać to pole manewru. Trzecia Rzeczpospolita tego nigdy nie robiła w pełni: albo się kierowała pod dowództwem Unii Europejskiej i Niemiec, albo tkwiła w tak samo bierny i niesuwerenny sposób w wyłącznie obronnej postawie, uważając, że odrzucanie tego, co mocarstwa chciały jej narzucić, było wystarczające. Trudno jest dokonać przejścia z walki o niepodległość na budowę silnej Polski.
Przepis na silną Polskę jest dość prosty: nie należy ani przyjmować bezwładnie planów mocarstw zagranicznych, ani odrzucać możliwości rozwojowe, które możemy czerpać z osiągnięć tych mocarstw. Trzeba ich pokonać w ich własnej grze, przeanalizować ich metody i wyprzedzić ich ruchy. Trzeba mieć swoją własną strategię, żeby na nich wpływać, zamiast się ograniczać do ich odpychania.
Rozwinąć wpływy polskie za granicą, wybudować polski kapitał, wzmocnić odpowiedzialność społeczeństwa i postawić państwo polskie na bardziej wymagających podstawach: takie mamy zadania.
POLITYKA MIĘDZYNARODOWA
1. Pokonać Rosję jakimkolwiek kosztem
Polityka zagraniczna Polski, która nie określa Rosji jako śmiertelnego wroga Polski, nie jest polską polityką zagraniczną. Musimy wspierać Ukrainę ze wszystkich naszych sił, ponieważ nie jest ona dla nas w żaden sposób zagrożeniem. To kraj zniszczony przez wojnę, który stracił połowę swojej ludności od upadku ZSRR i będzie potrzebował dziesięcioleci, żeby się odbudować, jeśli zwycięży w wojnie, co nie jest wcale pewne. Jakiekolwiek układy z Rosją nigdzie nie prowadzą: są niebezpieczeństwem dla Polski oraz całego regionu. Tylko i wyłącznie osłabiają pozycję Polski.
2. Realistycznie zarządzać partnerstwem z Ukrainą
Bądźmy świadomi, że Ukraina wie, jak bardzo nam zależy na pokonaniu Rosji i będzie używać tej karty do wyciągania różnych korzyści od nas, tak samo jak De Gaulle wykorzystywał Churchilla. Dlatego potrzebujemy polityki, która umocni nasze wpływy na Ukrainie oraz strategii zarządzania branżami, które konkurują z ukraińskimi interesami. Jeżeli mamy się zjednoczyć w walce o przetrwanie to nie możemy zostawić Ukrainy w takim stanie niemocy gospodarczej. Polska ma być pierwszym promotorem ukraińskich interesów gospodarczych. Musimy wzmocnić współpracę i zmniejszyć konkurencję, na przykład oddając Ukrainie działalności, które są korzystne dla niej bardziej niż dla nas, przeprowadzając nasze biznesy, i wykorzystać to jako okazję ulepszyć jakość naszych biznesów w międzynarodowym łańcuchu wartości.
3. Wybudować Intermarium wokół Polskiego przywództwa
Nie chodzi od razu o konkretną federalizację, tylko o wzmocnienie naszych relacji z krajami regionu w ramach różnych struktur i inicjatyw, które stworzą warunki dla silniejszej jednostki politycznej wewnątrz Unii Europejskiej. Chodzi o dowództwo regionu. Polska może i nawet powinna przejąć to przywództwo, czego oczekują kraje regionu, które często nie mają wystarczająco rozwiniętych struktur do obrony swoich interesów. Początkowa faza konfliktu na Ukrainie uświadomiła nam do jakiego stopnia nasz region jest w stanie wywierać presję na Zachodnią Europę przy wsparciu Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Powinniśmy rozszerzyć to podejście do innych tematów, nie tylko obronnych i infrastrukturalnych.
4. Zakończyć zależność od gospodarki niemieckiej
Waga Niemiec w polskim handlu zagranicznym stanowi około 27% całości. Inne kraje są daleko za Niemcami. Nie przekraczają 10%. Nie da się zlikwidować tych interesów, ponieważ Niemcy są krajem, z którym Polska jest najmocniej związana gospodarczo od samego momentu, kiedy się pojawiła na mapie. W większości przypadków problem nie tkwi w inwestycjach niemieckich. Mają wiele pozytywnych aspektów i dużo Polska czerpie w tej chwili ze wszelkich struktur wybudowanych przez Niemcy. Te struktury umożliwiają łatwy rozwój, lecz jest to rozwój podporządkowany. Polska jest pracownikiem, Niemcy kapitalistą. Niemcy posiadają i czerpią zyski, Polacy tylko pracują za stawkę godzinną. Z drugiej strony te struktury czasami działają na nasza niekorzyść. Musimy zreformować nasz łańcuch dostaw, gdyż nasza tańsza siła robocza dla tych samych umiejętności jest wykorzystywana, żeby tworzyć produkty, które nam są sprzedawane po cenach rynków zachodnich. Wydajność polskiego robotnika nie jest niższa niż wydajność niemieckiego robotnika, ale robotnik polski zarobi dwa razy mniej i kupi produkt w dużej mierze polski, ale sprzedawany pod marką niemiecka, żeby wypłacić niemieckiemu robotnikowi dwa razy wyższa pensję. Kluczem do rozwiązania tego problemu jest różnica w „produktywności” tych dwóch robotników, czyli przychód uzyskany przez firmę za godzinę pracy robotnika. Firmy niemieckie dokonały pewnych inwestycji, które sprawiają, że praca niemieckiego robotnika jest bardziej produktywna. Te inwestycje zostały dokonane z jedną myślą przewodnią: kupować tanie składniki, sprzedawać drogie produkty. Cała sztuka polega na kontroli kluczowej pozycji między produkcją i konsumentem końcowym, na kontroli rynków produktów skończonych. Musimy zorganizować konkurencję polską dla tych produktów niemieckich. Głównym atutem Polski jest posiadanie, podobnie jak Chiny, dużej części łańcucha dostaw. W przypadku, gdyby Polska się okazała za słaba, żeby dokonać stworzenia firm, które będą sprzedawały konkurencyjne produkty skończone, uwidoczni się cały sens współpracy z krajami Intermarium. Ponadto powinniśmy najmocniej zainwestować w nowe branże innowacyjne, ponieważ te rynki są jeszcze puste i koszt wejścia na nie jest o wiele niższy niż w przypadku starszych branż. Rozbudowa połączeń infrastrukturalnych z innymi partnerami handlowymi niż Niemcy jest też niezbędna: porty lotnicze i morskie, oraz autostrady i koleje do innych państw regionu w ramach Inicjatywy Trójmorza. Polityka symboliczna i historyczna Polski wobec Niemiec brzmi dla mnie jak bardziej teoretyczne rozwiązanie dla tych problemów.
5. Przygotować się do upadku albo do blokady działania Unii Europejskiej
Należy się przygotować do upadku albo do blokady działania Unii Europejskiej, które mogłoby nastąpić skutkiem wygranych wyborów przez skrajną prawicę we Francji albo w Niemczech. W takim przypadku bylibyśmy bezradni. Żeby zapobiec katastrofie gospodarczej, Polska powinna dywersyfikować swoich partnerów handlowych i zmniejszyć swoją zależność od jednolitego rynku. To może wiązać się z rozwojem stosunków handlowych z krajami spoza UE oraz rozważaniem umów dwustronnych, które mogłyby zastąpić lub uzupełnić obecne umowy wielostronne. Należy rozwinąć gospodarkę morską, dalekosiężną i cyfrową. Polska powinna również ocenić wykonalność tworzenia bloków gospodarczych z krajami o podobnych poglądach w celu ochrony wspólnych interesów, na przykład w ramach Grupy Wyszehradzkiej lub inicjatywy Trójmorza. Błędem jest postrzeganie Polski jako zakładnika Unii Europejskie. To abdykacja suwerenności Jeżeli nie wyobrażamy sobie innych ścieżek, to tylko dlatego, że ich nie stworzyliśmy.
6. Rozwinąć polskie media międzynarodowe
To jest kluczowe, żeby móc wpływać na globalną opinię publiczną i promować interesy Polski na świecie. Można to osiągnąć poprzez dofinasowanie i wsparcie państwowe, tak jak we Francji. Musimy zmienić swoje zwyczaje: jesteśmy przyzwyczajeni do reagowania na wpływy zagraniczne w bierny sposób, nie potrafimy wpływać na środowisko międzynarodowe. Te media się staną narzędziem promowania naszych produktów za granica. Media są kluczowe, aby mieć dostęp do rynków. Mogą decydować o wprowadzeniu albo o wykluczeniu produktów na pewne rynki.
ROZWÓJ POLSKIEGO KAPITAŁU NIEPODLEGŁEGO
7. Przejść ze ścieżki podporządkowanego rozwoju na autostradę niepodległego rozwoju
Nasze spojrzenie na Unię Europejską zostało ukształtowane przez jej instytucje i jej ogromne wpływy, skutkując stworzeniem różnych mitów. Fundusze infrastrukturalne Unii i zagraniczne inwestycje bezpośrednie na przykład są dobrym sposobem dla szybkiego rozwoju. Kapitał zagraniczny wpływa do kraju, infrastruktura rozwija się szybko, bez konieczności zadłużania się… Jednak infrastruktura zostaje w obcych rękach, wypłacając zyski i dywidendy wielkim firmom zagranicznym. Sprzedajemy swój teren, żeby ktoś na nim wybudował dom i żebyśmy zostali jego najemcą. Innym mitem jest korzyść, którą czerpiemy z jednolitego rynku. Po 20 latach tego systemu nadal nie można znaleźć prawie ani jednego polskiego produktu na półkach francuskiego hipermarketu, kiedy hipermarkety francuskich sieci międzynarodowych w Polsce są wypełnione francuskimi produktami. Dlaczego tak jest? Dlatego że sieciowi międzynarodowe eksportują produkty wielkich marek międzynarodowych, które mają możliwość się reklamować za granica. Mały lub średni polski czy francuski producent nie czerpie tych samych korzyści z jednolitego rynku, co wielka firma międzynarodowa, ponieważ nie jest w stanie zużyć pełnego potencjału tego rynku. Jak widzimy, jednolity rynek nie zawiera tych samych korzyści dla wszystkich krajów. Kraj, który czerpie największe korzyści z tego rynku, to oczywiście Niemcy, ponieważ posiadają największy kapitał i największe firmy międzynarodowe. Polska w Unii Europejskiej nie podjęła drogi suwerennego, lecz podporządkowanego rozwoju. Jednolity rynek pozwala nam zostać dostawcami części produktów eksportowanych na całym świecie przez wielkie firmy Europy Zachodnie, ale tłumi nasze marki narodowe, umożliwiając wielkim firmom międzynarodowym wypieranie ich na naszym rynku, który powinien służyć jako inkubator. Polska powinna stawić nowe warunki dla swojego uczestnictwa w Unii, które by chroniły polskie marki przed dominacją wielkich firm międzynarodowych. Polska powinna także stawiać bardziej wymagające warunki dla firm międzynarodowych, które wygrywają przetargi infrastrukturalne w zamian za wieloletnie zyski i inne formy wynagrodzenia. Ale ponadto powinna przede wszystkim rozwiązać dwa podstawowe problemy, które się wiążą z unijnymi funduszami infrastrukturalnymi oraz jednolitym rynkiem: brak kapitału polskiego i brak zasięgów międzynarodowych ułatwiających eksport polskich towarów konsumenckich. Działalności gospodarcze podporządkowane które zależą od jednostek zagranicznych są obecnie niezbędne dla rozwoju Polski i nie możemy się mijać z tą rzeczywistością, ale możemy powoli zmniejszyć ich udział w naszej gospodarce. Możemy nawet to zrobić paradoksalnie przy pomocy zagranicznych mocarstw. Wspólną cechą państw takich, jak Japonia, Korea Południowa, Tajwan, Izrael, albo Irlandia jest ogromna pomoc rozwojowa prywatna, którą dostały od Stanów Zjednoczonych i sprawiła, że się stały silne i niezależne gospodarczo. Same Stany Zjednoczone by się nie rozwinęły w takim szybkim tempie w XIX wieku, gdyby nie napływ kapitału angielskiego i niderlandzkiego. Chiny się rozwinęły przy pomocy wszelkich działalności gospodarczych podporządkowanych zanim zaczęły zmieniać kierunek. Trzeba potrafić zużyć międzynarodowe szlaki finansowe i handlowe na swoją korzyść. Inwestorzy zagraniczni nie mają celów geopolitycznych. Pieniądz nie ma narodowości i przyciąga się go strategiami zapewniającymi dochód.
8. Dotrzeć do konsumenta docelowego na rynkach zagranicznych
Otwarcie międzynarodowych rynków konsumentów jest kluczowe, aby zdobyć pełną kontrolę nad łańcuchami wartości. Najprostszą ścieżką do tego celu jest wykorzystanie internetu. Powinniśmy wspierać firmy internetowe korzystające z cyfrowych szlaków handlowych, które znajdują się pod kontrolą amerykańską. Należy również oferować ulgi podatkowe i inne formy wsparcia dla biznesów internetowych, stosując jednocześnie mieszankę dofinansowań publicznych i większych wymogów administracyjnych dla konkurentów międzynarodowych. Posiadanie mediów o zasięgu międzynarodowym jest równie istotne, gdyż odgrywają one centralną rolę w promocji narodowych produktów, nie tylko poprzez reklamę, ale także przez wywiady z naszymi przedsiębiorcami oraz publikacje na temat naszych firm.
9. Zabezpieczyć polskie firmy strategiczne przez zagranicznymi przejęciami
We Francji, rząd ma możliwość blokowania przejęć w sektorach uznawanych za strategiczne, takich jak obronność, energia, transport, telekomunikacja, zdrowie publiczne. W 2014 roku, francuski rząd zainterweniował, kiedy amerykański General Electric chciał przejąć Alstom, francuską firmę specjalizującą się w energetyce i transporcie. Rząd francuski użył swojego wpływu, aby zapewnić, że transakcja będzie służyć narodowym interesom, ostatecznie doprowadzając do utworzenia wspólnego przedsiębiorstwa. Państwo francuskie jest przykładem, jak rząd może aktywnie angażować się w poszukiwanie inwestorów i rozwijanie krajowej gospodarki, wykorzystując metody podobne do tych stosowanych przez banki inwestycyjne. Zabezpieczenie firm strategicznych umożliwia rządowi większy wpływ na politykę przemysłową, co jest szczególnie ważne w kontekście nowych wyzwań, takich jak transformacja cyfrowa i zmiany klimatyczne.
10. Rozwinąć system finansowy
W Polsce istnieje gospodarka rynkowa, ale nowoczesny kapitalizm, który wykorzystuje zaawansowane techniki finansowe do gromadzenia kapitału, jeszcze się nie przyjął. Nowoczesny kapitalizm rozwinął się dzięki rachunkowości. Polscy przedsiębiorcy nie wiedzą, jak stosować metody finansowania wielkich projektów przedsiębiorczych. Musimy ustanowić zasady finansowe, które będą wspierać biznesy i wyznaczać ramy ich rozwoju. Po pierwsze, musimy uporządkować nasz system rachunkowy. Od deregulacji zawodu księgowego, która miała miejsce w 2013 roku, żadne certyfikaty nie są potrzebne, aby założyć biuro księgowe. Ta sytuacja jest zbrodnią wobec polskiej gospodarki. Skutkiem zaniżania wymagań i umiejętności jest obniżanie jakości i wartości polskich firm, gdzie panuje bałagan księgowy. Ani inwestor zagraniczny, ani urząd skarbowy nie są w stanie zrozumieć, co się dzieje w dokumentacji finansowej polskich firm. Należy wybudować pewne standardy dla firm i ich pracowników finansowych. Posiadanie certyfikatów powinno być obowiązkowe, podobnie jak na Zachodzie, do pełnienia pewnych funkcji. Skutkiem braku wiedzy o finansach jest sprzedaż firm przez właścicieli po osiągnieciu pewnej wielkości, ale nawet wartość sprzedaży cierpi z powodu braku zaufania inwestorów do danych finansowych tych firm. Brak przezroczystości rachunków i organizacji finansowej uniemożliwia rozwinięcie firmy poza pewnym progiem. Często średnie firmy polskie nie mają nawet dyrektora finansowego. To są jednoznaczne objawy faktu, że prawdziwy kapitalizm się nie przyjął i zostanie nieosiągalny dla tych przewódców biznesowych. Zapewnienie firmom możliwości rozwoju bez nieuniknionej perspektywy wykupu przez wielkie korporacje międzynarodowe powinno stanowić podstawę polskiej polityki gospodarczej.
11. Wzmocnić kooperację między polskimi firmami
Należy zainicjować system działań zespołowych dla polskich przedsiębiorstw, umożliwiający im korzystanie z przewag, które obecnie są domeną wielkich korporacji międzynarodowych. Istotne jest koordynowanie działań, które mogą wykraczać poza możliwości pojedynczej firmy, lecz w ramach współpracy nabierają wymiaru strategicznego. W tym celu powinna powstać hybrydowa struktura, częściowo publiczna, zajmująca się nadzorowaniem i koordynacją tych działań, przy jednoczesnym wsparciu finansowym ze strony samych przedsiębiorstw, na zasadach podobnych do funkcjonowania izb handlowych. Taka platforma współpracy umożliwiłaby konsolidację wydatków polskich firm na działania marketingowe i promocyjne na rynkach zagranicznych, zwiększając ich siłę negocjacyjną i konkurencyjność wobec dużych graczy międzynarodowych. Centralizacja inicjatyw może przynieść efekt skali, niezbędny do efektywnego konkurowania na globalnym rynku. Taki zintegrowany system wspierania polskich firm mógłby przyczynić się do budowania silnych, rozpoznawalnych marek na arenie międzynarodowej i umocnić pozycję Polski jako kraju innowacyjnego i przedsiębiorczego.
SPOŁECZEŃSTWO
12. Podnieść kapitał ludzki
Strategia rozwoju Polski powinna koncentrować się na przekształceniu kraju w gospodarkę opartą na wysokim kapitale ludzkim. Celem jest przełamanie dotychczasowego modelu gospodarczego opartego na taniej sile roboczej i stworzenie warunków, dzięki którym Polacy będą mogli stać się zamożnym narodem, a ich umiejętności będą wspierać rozwój rodzimych przedsiębiorstw. Wysokie kompetencje są kluczowe dla roli liderów, a nie podwładnych. W tym celu należy przemyśleć politykę edukacyjną i wsparcie dla sektora szkoleniowego. Priorytetem powinno być wsparcie konsultingów biznesowych i programów szkoleniowych, które są w stanie dostarczać aktualnej wiedzy i kompetencji niezbędnych na rynku pracy. Taki krok pozwoli na bardziej efektywne wykorzystanie środków publicznych i przekierowanie ich z uniwersytetów, które często produkują absolwentów z dyplomami, ale bez praktycznych umiejętności, do sektorów generujących realną wartość dla gospodarki. Jednocześnie istotne jest zreformowanie systemu szkolnictwa wyższego, tak aby liczba miejsc na poszczególnych kierunkach studiów była dostosowana do zapotrzebowania na rynku pracy. ‘Studia na życzenie’, czyli kierunki z przewagą absolwentów nad zapotrzebowaniem rynkowym, powinny stać się bardziej selektywne i specjalistyczne, zwłaszcza w dziedzinach, które tradycyjnie generują niższe wskaźniki zatrudnienia, takie jak nauki społeczne. Transformacja tych obszarów edukacji i rozwoju zawodowego umożliwi stworzenie środowiska, w którym polscy przedsiębiorcy oraz pracownicy będą mogli wykorzystywać swoje umiejętności do budowania bogactwa i promowania innowacyjności, zamiast konkurować w globalnej gospodarce jedynie kosztami pracy.
13. Przyciągać emigrantów z Europy Zachodniej
Emigranci z krajów zachodnich, dzięki swoim doświadczeniom i kapitałowi, mogą wnieść znaczący wkład w rozwój lokalnych społeczności oraz gospodarki. W związku z tym rząd powinien opracować specjalny program, który będzie skupiał się na integracji tych osób w polskim społeczeństwie. Program ten powinien wspierać koordynację działań firm zajmujących się obsługą cudzoziemców – ‘foreign desks’ – oraz innych przedsiębiorstw, które dostarczają usługi odpowiadające na potrzeby wydajnych pracowników z zagranicy. Współpraca ta może obejmować szeroki zakres działań, od ułatwień wizowych i administracyjnych, po pomoc w znalezieniu mieszkania i zatrudnienia dla członków rodzin emigrantów. Atrakcyjność Polski jako miejsca do życia i pracy można podkreślać na wielu płaszczyznach. Wysoki standard życia, bezpieczne i stabilne otoczenie społeczne, a także bogata oferta edukacyjna to tylko niektóre z argumentów, które mogą przyciągnąć emigrantów z Europy Zachodniej. Warto również podkreślić, że Polska, jako kraj otwarty i gościnny, stanowi alternatywę dla regionów, w których występują napięcia społeczne, takie jak antysemityzm czy inne formy dyskryminacji. Ta polityka społecznego otwarcia na Europę Zachodnią byłaby tylko kontynuacją polityki, którą zawsze prowadzili królowie Polski.
14. Wzmocnić media narodowe
Dofinansowania państwowe dla małych i średnich przedsiębiorstw medialnych mogą stanowić fundament pod budowę silnych, niezależnych i różnorodnych mediów w Polsce. Zachęty podatkowe dla nowych inicjatyw medialnych są niezbędne, aby ułatwić start-upom medialnym wejście na rynek i rozwój innowacyjnych projektów. Takie działania nie tylko wspierają wolność słowa i pluralizm, ale również przyczyniają się do stymulowania konkurencji i podnoszenia ogólnej jakości polskiej przestrzeni medialnej. Inwestycja w szkolenia dla dziennikarzy jest równie ważna, gdyż profesjonalizm i etyka dziennikarska są fundamentem zaufania publicznego. Programy edukacyjne i warsztaty mające na celu doskonalenie umiejętności reportażowych, analitycznych i badawczych są kluczem do wzmocnienia jakości dziennikarstwa w Polsce. Ponadto, szczególnie istotne jest wsparcie dla dziennikarstwa śledczego, które pełni kluczową rolę w demokratycznym społeczeństwie, ujawniając nadużycia i nieprawidłowości. Jeżeli Polska pragnie zbudować swoją pozycję i wpływ w Niemczech, niezbędne jest stworzenie silnego polskiego medium w języku niemieckim. Taki krok pozwoliłby nie tylko dotrzeć do niemieckojęzycznych odbiorców z rzetelnymi informacjami o Polsce, ale także stanowić platformę dialogu i wymiany kulturowej między tymi narodami. Tylko poprzez takie działania możemy efektywnie promować polski punkt widzenia, naszą kulturę, historię i gospodarkę.
15. Wybudować pokój społeczny
Z uwagi na złożoność i wrażliwość kwestii światopoglądowych, podejście do nich w polityce powinno być prowadzone z największym możliwym poszanowaniem dla woli większości społeczeństwa. Utrzymywanie spójności narodu oraz unikanie niepotrzebnych podziałów jest szczególnie istotne w obliczu licznych wyzwań międzynarodowych, politycznych i gospodarczych, które mają bezpośredni wpływ na przyszłość i bezpieczeństwo Polski. W tej kwestii, dialog i konsensus społeczny powinny być priorytetem, a decyzje w sprawach światopoglądowych, takich jak aborcja, powinny być podejmowane z poszanowaniem różnorodnych poglądów i przekonań. Referendum, jako wyraz bezpośredniej demokracji, wydaje się być odpowiednim narzędziem do rozstrzygnięcia tak delikatnych tematów. W ten sposób polska polityka mogłaby odzwierciedlać zarówno indywidualne przekonania, jak i ogólnonarodowy interes, stawiając na pierwszym miejscu jedność i stabilność społeczną.
16. Zracjonalizować 800 Plus
Program ‘800 PLUS’ jako narzędzie wspierające rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji ekonomicznej, powinien być realizowany zgodnie z zasadą subsydiarności. Zasada ta zakłada, że pomoc powinna być udzielana tylko tym, którzy faktycznie jej potrzebują, aby ich dzieci mogły uciec od widma biedy i zapewnić sobie odpowiednie warunki do życia i rozwoju. Przekazywanie środków z budżetu państwa do rodzin, które nie borykają się z problemami materialnymi, a które potencjalnie mogą zainwestować te pieniądze w produkty oszczędnościowe dla swoich dzieci, nie wydaje się być efektywnym wykorzystaniem publicznych funduszy.
17. Zakończyć system ubezpieczeń społecznych
Ten system sprawia, że młodzi coraz więcej płacą za emerytury coraz większej ilości starszych osób. To niszczenie –albo nawet wyzysk– nowych pokoleń przez starsze powinien zostać stopniowo zlikwidowany. Naród ma inwestować w tych, którzy tworzą jego przyszłość. Nie ma się skupiać w coraz bardziej uciążliwy sposób na finansowaniu życia emerytów. To nie jest jego cel. Oprócz tego tworzenie rodziny, która potrafi wspierać swoich starszych członków, powinno się w ten sposób stać znowu atrakcyjne i pomogłoby rozwiązać nasz problem demograficzny.
18. Wprowadzić prawo do programów maturalnych i wzmocnić kulturę prawną narodu
Rozwój kultury prawnej w społeczeństwie jest nieodzownym elementem budowania silnego państwa prawnego. Edukacja prawna powinna być traktowana jako priorytet na wszystkich poziomach nauczania, włączając w to programy szkolne i uniwersyteckie. Aby to osiągnąć, kampanie społeczne i edukacyjne powinny być ukierunkowane na podnoszenie świadomości prawnej. Kluczowe jest, by każdy obywatel rozumiał fundamentalne zasady prawne, które kierują życiem publicznym i prywatnym. W szczególności, należy na przykład promować rozumienie i stosowanie zasady ‘dobrej wiary’ w działaniach codziennych. Pojęcie ‘dobrej wiary’, głęboko zakorzenione w kulturze prawnej Francji, powinno znaleźć szersze zastosowanie również w Polsce. ‘Dobra wiara’ w praktyce prawnej to nie tylko przestrzeganie litery prawa, ale także wykazywanie pewnego rodzaju życzliwości i uczciwości w relacjach z innymi. Oznacza to, na przykład, dawanie drugiej stronie możliwości wyjaśnienia i naprawienia błędu przed podjęciem radykalnych kroków prawnych, takich jak pozew sądowy. To z kolei sprzyjałoby budowaniu kultury wzajemnego szacunku i zaufania, co jest podstawą każdego zdrowego społeczeństwa.
PAŃSTWO
19. Przyjąć nową konstytucję i nowy porządek prawny
Obecnego porządek prawny III Rzeczypospolitej został on utworzony w okresie transformacji, który obfitował w liczne turbulencje polityczne i społeczne. Taki stan rzeczy rodzi przekonanie, iż system ten nie jest w pełni dostosowany do dzisiejszych realiów i potrzeb społeczeństwa. Z tego powodu można by powołać zespół niezależnych prawników, którzy zajęliby się opracowaniem nowej konstytucji dla Polski. Taka inicjatywa otworzyłaby drogę do stworzenia bardziej adekwatnych ram prawnych, które uwzględniałyby zmieniającą się dynamikę społeczną i technologiczną, w tym wpływ internetu, który otwiera nowe możliwości dla realizacji idei demokracji bezpośredniej. Wdrożenie nowoczesnych rozwiązań pozwoliłoby obywatelom na większe zaangażowanie w procesy decyzyjne i bezpośredni wpływ na kształtowanie prawa. Polska, wykorzystując swój potencjał innowacyjny i kreatywny, mogłaby w ten sposób stać się pionierem w dziedzinie politycznych innowacji, stanowiąc wzór do naśladowania dla innych państw Zachodu.
20. Dążyć do odpolitycznienia polskiego systemu sądowniczego
Jednym z najpilniejszych zadań, przed którymi stoi Polska, jest wzmocnienie i odpolitycznienie systemu prawnego. Obecne upolitycznienie –różne— procesów prawnych nie tylko podważa zaufanie obywateli do instytucji sprawiedliwości, ale również przeszkadza w rzetelnym i sprawiedliwym funkcjonowaniu prawa. Jest to bariera, która poważnie upośledza potencjał polskiej kasty prawniczej. Rozwiązaniem tego problemu jest reforma, która uczyni z neutralności i kompetencji główne cechy charakteryzujące polskich prawników. Odpolitycznienie systemu prawnego powinno obejmować zarówno sam proces wyboru sędziów, prokuratorów i innych przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, jak i ich codzienną pracę. Prawnicy muszą mieć zagwarantowaną wolność od wpływów zewnętrznych, aby móc skupić się na sprawiedliwym i bezstronnym wykonywaniu swojego zawodu. Tylko w takim środowisku prawnicy będą mogli prawidłowo reprezentować interesy społeczeństwa i chronić fundamenty praworządności.
21. Odtworzyć odpowiedzialną elitę
Rozwój narodowej elity rządzącej, zdolnej do zarządzania państwem z wysoką efektywnością, jest kluczowy dla przyszłości każdego kraju. Polska, której elita decyzyjna doznała znacznych strat w przeszłości, stoi przed zadaniem odbudowy swojego potencjału kierowniczego. W tym celu niezbędne jest zwiększenie inwestycji w edukację i szkolenie przyszłych liderów, a jednym z rozwiązań może być rozwój technokracji. Technokracja, rozumiana jako system zarządzania krajem przez ekspertów i specjalistów, którzy podejmują decyzje oparte na wiedzy i kompetencjach, może okazać się skutecznym narzędziem rozwiązania najbardziej palących i złożonych sporów politycznych. W tym kontekście, instytucje takie jak Krajowa Szkoła Administracji Publicznej (KSAP), której misją jest kształcenie kadr zarządzających, powinny otrzymać znacznie większe wsparcie. Obecny budżet KSAP, wynoszący zaledwie 10 milionów złotych, jest niewystarczający w porównaniu do potrzeb i wagi zadania, jakim jest przygotowanie kompetentnych liderów państwa. Dla porównania, francuski Institut National du Service Public dysponuje budżetem około 45 milionów euro (~200 milionów złotych).
22. Przyspieszyć zmianę pokoleniową
Rozwój Polski w erze globalizacji, nowych technologii i skomplikowanych relacji międzynarodowych wymaga od liderów politycznych zarówno gruntownej wiedzy o świecie Zachodu, jak i biegłości w nowoczesnych technologiach oraz w strukturach prawnych. Aby sprostać tym wyzwaniom, konieczne jest wprowadzenie zmian w kryteriach wyboru przedstawicieli narodu. Można by na przykład ustalić górną granicę wieku dla posłów Sejmu na poziomie 70 lat. Taki środek nie ma na celu marginalizację starszej części społeczeństwa, lecz przyspieszenie niezbędnej zmiany pokoleniowej w polityce. Ponadto, ograniczenie liczby kadencji dla każdego stanowiska publicznego do trzech miałoby na celu odświeżenie politycznego krajobrazu i zapobieganie stagnacji. Taka regulacja sprzyjałaby rotacji i wprowadzałaby nowe talenty do systemu politycznego, jednocześnie zachowując doświadczenie i wiedzę polityków, którzy wykazali się szczególnymi kompetencjami i poparciem swoich wyborców. Dążenie do stworzenia klasy politycznej, która nie tylko doskonale zna się na polityce, ale także wnosi różnorodne umiejętności i wiedzę specjalistyczną, jest kluczem do zbudowania silnego państwa.
23. Stworzyć centrum wsparcia projektów strategicznych
Polska stoi przed koniecznością skutecznego planowania i realizacji projektów strategicznych. Kluczowe jest stworzenie struktury, która skoordynuje działania na rzecz najważniejszych inicjatyw kraju. Do tej pory brakowało centrum państwowego, które byłoby dedykowane tej funkcji. Proponuję utworzenie Fundacji dla Rozwoju Projektów Strategicznych (FRPS). Fundacja ta, finansowana ze środków państwowych oraz prywatnych, mogłaby pełnić rolę wsparcia i koordynacji dla projektów o znaczeniu strategicznym dla rozwoju kraju. Jej działalność skupiałaby się na identyfikacji kluczowych inicjatyw, analizie ich potencjału i koordynacji działań między różnymi interesariuszami – od firm prywatnych, poprzez instytucje naukowe, aż po organy administracji publicznej. FRPS miałaby za zadanie nie tylko monitorować postęp i efektywność realizowanych projektów, ale również prowadzić badania rynkowe, analizy oraz oceny ryzyka. Dzięki temu mogłaby przyczynić się do podnoszenia jakości i skuteczności polskich przedsięwzięć strategicznych, a także pomagać w pozyskiwaniu inwestorów i partnerów zarówno krajowych, jak i międzynarodowych. Fundacja taka miałaby również za zadanie promowanie polskich projektów na arenie międzynarodowej, pokazując Polskę jako kraj innowacyjny i atrakcyjny dla globalnych inwestycji. FRPS mogłaby stać się także platformą wymiany doświadczeń i najlepszych praktyk, co dodatkowo wzmocniłoby pozycję Polski jako kraju skutecznie realizującego projekty o strategicznym znaczeniu dla swojego rozwoju.